Brak produktów
Realizuj zamówienie
Czym się zajmujemy? (opis sklepu) »
Jak do nas trafić (mapa dojazdu) »
Ostatnio na blogu
wykres ceny monet złotych
9 lutego rozpoczną się trzy kolejne aukcje w systemie dystrybucji monet Narodowego Banku Polskiego – Kolekcjoner. Poza dwoma aukcjami, które będą „dogrywką” sprzedanych wcześniej monet z okazji olimpiady w Vancouver będzie nowa emisja banknotu kolekcjonerskiego 20 zł. Banknot będzie wydany z okazji 200. rocznicy urodzin Fryderyka Chopina w nakładzie 120 000 sztuk. Cena wywoławcza wynosi 25 zł a cena maksymalna określona przez emitenta wyniesie 50 zł. Sadząc po wynikach poprzednich aukcji, czyli 10 zł Auschwitz i 10 zł Vancouver banknot najpewniej osiągnie cenę maksymalną. Sytuacja ta jest o tyle kuriozalna, że osiągane ceny monet nie mają podstaw rynkowych czyli po prostu przy tych nakładach są stanowczo za drogie i w dłuższej perspektywie należy spodziewać się znacznego spadku ich ceny. Do takiego obrotu sprawy prowadzi celowe działanie NBP, który na aukcje wprowadza tylko część monet. Ograniczając podaż wywołuje presje na cenę, a pozostałe monety próbuje sprzedać we wspomnianych dogrywkach jeszcze drożej. Owe działanie w dłuższej perspektywie, wbrew zamierzeniom, wpłynie niekorzystnie na przychody emitenta. Niejasne jest również działanie firm numizmatycznych, czyli doświadczonych użytkowników rynku, które licytują duże ilości monet a potem sprzedają je ze stratą na Allegro. Być może część firm po prostu nie odbierze wylicytowanych monet ( nie ma za to żadnej kary, jedynie taki podmiot przez rok nie może brać udziału w nowych aukcjach) i w następnych aukcjach sytuacja się oczyści a ceny nie będą osiągały maksymalnych pułapów.
Zastanawiając się czy 20 zł Chopin będzie dobrą inwestycją możemy się przyjrzeć nakładom i cenom pozostałych banknotów kolekcjonerskich.
10 zł Piłsudski, nakład 80000, cena emisyjna 15 zł, cena obecne 46 zł
20 zł Słowacki, nakład 80000, cena emisyjna 29 zł, cena obecne 38 zł
20 zł Chopin, nakład 120000, cena emisyjna 25-50 zł
Nie bierzemy pod uwagę banknotu z Papieżem gdyż ten został wydany w nakładzie 2000 000 egzemplarzy.
Wnioskując po wielkości nakładu nowo emitowanego banknotu z Chopinem możemy przekreślić jego sukces jako inwestycji porównywalnej np. do banknotu z Piłsudskim ( wzrost 200 %). Cień szansy na zarobek byłby gdyby banknot ten został sprzedany po cenie wywoławczej czyli 25 zł. Jednak zapewne cena osiągnie pułap 50 zł i w takim przypadku nie ma co liczyć na zysk. Zauważmy, że analogiczny banknot ze Słowacki z nakładem o 50 % mniejszym kosztuje 38 zł.
Przechodząc do rynku wtórnego to spadają nadal ceny monet złotych jak również srebrnych. W styczniu średnio każda złota 200 złotówka potaniała o 3,8 %. Taka sytuacja jest korzystna dla tych, którzy dopiero planują zakupy. Jak wiemy czym większe spadki tym później większa możliwość odbicia cen a do przełamania trendu spadkowego nie doszło od dwóch lat.
T.W.