Koniec wakacji, nastroje, złoto, monety, nieruchomości

Jeżeli chodzi o polskie monety z okresu międzywojennego tzw. II RP to w ostatnich tygodniach słaba była zarówno podaż jak i popyt. Naprawdę bardzo mało monet było sprzedawanych w sierpniu i pod koniec lipca, nawet tych dość popularnych. Często trudno było mi nawet zebrać dane transakcyjne do obliczenia rzetelnych notowań. Ale ten brak danych to też jest jakaś informacja o kondycji rynku w tym okresie. Większość z nas była zajęta urlopami i wypoczynkiem po niemalże dwóch latach pandemii a nie kupowaniem numizmatów.

W drugiej połowie sierpnia po wcześniejszym lekkim odbiciu wyceny banknotów kolekcjonerskich spadły, jednak nie przebiły dołka lipcowego, był to kosmetyczny spadek zaledwie o 1%. Zobaczymy co przyniesie wrzesień, czy będzie powakacyjne odbicie czy wrócimy do kontynuowana wiosennych wzrostów a może rynek ustabilizuje się?

Srebro jako kruszec ostatnio podlega sporym wahaniom, w relacji do czerwca potaniało o 10 % co ma również wpływ na ceny wielu monet kolekcjonerskich z najtańszej półki. W ciągu ostatnich dwóch tygodni więcej monet podrożało niż potaniało jednak ta przewaga wzrostów nie przekłada się na wzrost wartości całego indeksu monet srebrnych gdyż potaniały monety najdroższe jak 20 zł Sum czy Jelonek co w ujęciu nominalnym zrównoważyło wartość indeksu obrazującego ceny tych monet (wykres).

Warto podkreślić, że nadal seria SSA czyli Skarby Stanisława Augusta Poniatowskiego cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.

Od początku sierpnia notujemy powrót zainteresowania złotem inwestycyjnym. Coraz bardziej wszechobecna inflacja dociera do świadomości coraz większej grupy Polaków. Nie każdy chce lub może kupić nieruchomość w celach inwestycyjnych i swoją uwagę kieruje ku złotu w postaci monet uncjowych i sztabek ale również starych złotych monet, które pełnią rolę tezauryzacyjną.

Do czerwoności rozgrzany jest rynek nieruchomości a ceny ofertowe mieszkań czy działek są często na wcześniej niewyobrażalnych poziomach. Czy już jesteśmy na szczycie tego wzrostu czy jeszcze to trochę potrwa zależy w dużej mierze od inflacji i stóp procentowych ustalanych przez NBP. W mojej opinii kupowanie obecnie mieszkania jako lokatę kapitału jest obarczone dużym ryzykiem a obecna sytuacja przypomina tę z 2008 roku, tylko obecna bańka wydaje się być znacznie większa. Ciekawe jak to się skończy? Musimy też pamiętać, że przy wyczekiwanym wzroście stóp procentowych znacznie wzrosną raty kredytów, które zaciągaliśmy na kupno mieszkania czy budowę domu.

A my w firmie jesteśmy już po urlopach i ostatnio dodaliśmy do naszej oferty sporo polskich monet kolekcjonerskich

https://numimarket.pl/sklep/szerfszczecin_30/po-1945_67/1

oraz różne ciekawe loty srebra inwestycyjnego

https://numimarket.pl/sklep/szerfszczecin_30/srebro-inwestycyjne_3/1

Przypominam, że w stałej ofercie mamy szerokie spektrum ciekawych rzeczy zarówno ze złota jak i srebra i nie tylko (ponad 3000 przedmiotów)!!!

Zapraszamy